Wpadłem ostatnio na genialny pomysł i muszę uczciwie przyznać, że jestem z siebie dumny. Mój genialny pomysł okazał się możliwy do zrealizowania tylko dlatego, że trafiłem na reklamę lakierów Bona, które świetnie odświeżają drewniane podłogi. Na początku – jak to przy oglądaniu reklam bywa – podszedłem do tematu z lekką nutą sceptycyzmu. Ale jak poczytałem więcej o lakierach tej firmy to postanowiłem spróbować i wykorzystać je w praktyce. Zamówiłem więc w internecie całą zgrzewkę lakierów do renowacji podłóg drewnianych.
Lakier sprawdził się doskonale
Muszę przyznać, że jestem pod ogromnym wrażeniem efektów swojej pracy, która była naprawdę prosta i nieskomplikowana. Zacznę od początku. Zakupiłem zgrzewkę lakierów na stronie producenta i na następny dzień dostałem je od kuriera. Nie musiałem nigdzie chodzić, żeby kupić te doskonałej jakości specyfiki marki Bona – lakiery zapakowane były w bardzo estetycznych opakowaniach. Jak tylko dostarczono mi lakiery postanowiłem wziąć się do pracy. Opróżniłem pierwsze pomieszczenie z mebli i dokładnie wyczyściłem drewnianą podłogę. Umyłem ją dokładnie wilgotną ściereczką, a wcześniej poodkurzałem ją we wszystkich zakamarkach. Potem nałożyłem dokładnie lakier. Skorzystałem w tym celu z gumowego wałeczka, który za kilka złotych kupiłem sobie w pobliskim sklepie. Tak pomalowaną podłogę zostawiłem na całą noc do wyschnięcia. Na następny dzień sprawdziłem efekty i aż mnie zamurowało z wrażenia. Podłoga wyglądała zupełnie jak nowa. Delikatnie spolerowałem nałożony lakier specjalną ściereczką z szorstkiej mikrofibry i to było na tyle jeśli chodzi o odświeżenie podłogi w pierwszym pomieszczeniu. Kolejne pokoje odświeżałem dzień po dniu i teraz w każdym pokoju podłoga wygląda co najmniej jak świeżo po cyklinowaniu. Taka renowacja podłóg z wykorzystaniem lakierów Bona kosztowała mnie niewiele pracy i jeszcze mniej pieniędzy. Lakier sprawdził się doskonale i doszedłem do wniosku, że takie odświeżenie podłóg trzeba robić regularnie. O drewno trzeba przecież odpowiednio dbać.
Odświeżona przeze mnie podłoga wygląda zupełnie inaczej niż jeszcze kilka tygodni temu. Każdy, kto nas odwiedza pyta się kto nam podłogę cyklinował. Mało kto wierzy, że całą renowację przeprowadziłem samodzielnie przy użyciu specjalnego lakieru do drewnianych podłóg. No ale efekt naprawdę oszałamia. Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że można osiągnąć taki efekt wizualny za pomocą tak prostych środków i przy niewielkim nakładzie pracy. Teraz będę odświeżał podłogę w domu co dwa lata.